Kilka dni minęło od ostatnich wiadomości. Powiem tyle nic się nie zmieniło. Dalej jest tak samo nudno i beznadziejnie :D
Kurcze gdzie Ci faceci się podziewają? Na fellow jakoś mało ich - czyt. mało tych konkretnych nastawionych na znajomość, a nie seks-spotkanie. Dobra nie istotne :D A może to moja wina, że mówię nie - hahaha <ubaw>
Dziś kończę drugi dzień mojego wolnego i od jutra zaczynam ostry zapierdziel - chyba zrobiłem się pracoholikiem, spędzam tam tyle czasu, że głowa mała, ale co innego robić jak nie mam z kim gdzieś wyjść ;-)
P.S. Dziś właśnie poczułem, że zakończyłem studia:D Składając wniosek o rozliczenie sesji, tak jakbym stał się wolnym absolwentem, hurra - pewnie ta radość szybko przeminie, ale co tam xD
No ja dzisiaj też nastawiam się na jutrzejszą siekierę! :D
OdpowiedzUsuń" Idiots, idiots everywhere! "
Eh przeżyłem, to znaczy nie było tak tragicznie :D
Usuń