piątek, 1 listopada 2013

Ludzie ludziom zgotowali ten los

W murach z betonu,
grubo po północy,
2 godziny
17 minut

I ja, 
siedzę prze monitorem
siedzę i myślę,
to dziś ja,
to dziś ty,
to dziś my,
wszyscy
każdy z nas,
choć na chwilę
mimowolnie albo
i przymuszony
myśli
wraca do?
do wspomnień.

Ten dzień,
gdy myśli, wspomnienia - pamięć 
wszystko to wraca jak bumerang

I myślę,
czy warto było,
czy łóżko ciepłe,
czy serce stukało,
czy to uczucie,
czy to przywiązanie,
czy to nic?

Co to było,
Co to jest,
Co to trwać będzie?

No co?

Ludzie,
ludzie ludziom,
właśnie oni,
oni zgotowali ten,
ten niewdzięczny los.

Co? 

Tak los.

Żyjemy,
Walczymy,
Wreszcie coś się udaje.
Cieszysz się z życia,
jesteś w siódmym niebie.

Bah! Czar prysnął.
Nie masz powrotu,
bo to co powrotem było,
dziś, teraz, już się skończyło.

Pozostawiasz w psychice pytanie, 
dlaczego?

A no dlatego, żeby odpowiedzi nie było.

Tak dużo słów, tak mało tekstu, zatracam się w myślach, niczym posmutniały ptak, szukam odpowiedzi, dlaczego ja? Dlaczego właśnie ta, dlaczego dwuznaczność. Dlaczego czuję i nic nie czuję? Dlaczego wspinam się po górach, dlaczego nie ma z górki, ile? No ile jeszcze metrów pod górę? 

I choć Go pragnę,
to tego nie pojmuję
czy jego sercem zawładnę?
Czy życie tylko rujnuję

I słyszę i czuję
lecz nie żyję
nie 

W tłumie myśli
się plątam
Drogi swej szukam
Drogą swą chcę podążać
Tą drogą, to tą drogą 
gdzie uczucie i serce
nie opuści rozumu,
ale zbuduje  (...)
fortecę.

Ona będzie władcą, ona będzie azylem, ona będzie moja, twoja, nasza. Ouuuu jeeeee!!!

---
Gdy nadchodzi dzień 1.11. wspomnienia, przemyślenia to wszystko towarzyszy nam. To wszystko tworzy to coś co sprawia, że rozmyślmy. Każdy z nas ma uczucia, każdy z nas ma serce, to włanie ono daj nam bodziec by działać by się poddać by coś zrobić. 
Gdy rok w rok widziałem tłumy ludzi, często gęsto widziałem rodziny, spotkania pokoleń, to było takie nadzwyczajne, to było takie piękne. Łączenie pokoleń, więzi, nas samych - coś co dziś nie jest normą staje się choć wymuszone przez komercję pięknem.

W zakładzie odwiedzili nas "Halloween´owcy szukali słodyczy. Coś co by tradycję podtrzymało i zatarło.

Na normalne myślenie nie mam siły.

Dobrej nocy,
udanego pierwszego lisotopada,
autor

"Ludzie ludziom zgotowali ten los" - Zofja Nałkowska "Medaliony"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za rozmowę :)