środa, 21 marca 2012

Domówka u Karol´ów

Zeszły tydzień od czwartku siedziałem sam Karol wyjechał. Pełen luz - swoboda - chata wolna - można robić co się chce:-d Fajnie co nie? Niestety mimo iż tyle swobody miałem, to jednak nic szczególnego się nie działo. Co było innego? Hm.. to ze nikogo nie było, a i spałem sobie swobodnie bez odzienia:-d, bardzo konfortowo:D


W niedzielę wrócił Karol, zapytał czy w piątek mógłby zorbić impezkę? Moja odpowiedź brzmiała, no jasne, przecież innej opcji nawet by nie było, bo dlaczego miałbym się nie zgodzić. W poniedziałek sobie jadę na zajęcia mpk i słyszę sms, patrzę Karol, otwieram, czytam, a tu czy mogę zorbić jednak tą imprezkę ze wtorku na środę. Od razu mi się humor poprawił bo ta opcja była korzystniejsza ze względu na moje późnijesze zajęcia w środę. Wczoraj była imprezka, Karol świętował swoje 18+ urodziny, było sporo dziewczyn, ładnych dziewczyn, miłych i zabawnych, nie ma co fajnie on ma tam z nimi:-d w dodatku jest tylko jeden, uh przecież to jest mmmh ma w czym wybierać:-d a i pewnie traktowany jest inaczej;-p Wracając urdziny Karola świętowaliśmy pełną parą trwały bodajże do 5 nad ranem kiedy to już było za dużo i odlecieliśmy:-d Jakby to mój znajomy powiedział, wypilismy "4 krowy". Dziś kaca nie ma raczej ale głowa boliiiii to przez winno którym zapijaliśmy... eh jaki człowiek jest głupawy:-D No nic ja właśnie tak sobie piszę a Karol siedzi pewnie na jakimś dennym wykładzie i przycina komara. Ups... jest 12.10 na moim zegarze, a więc czas zbierać się na I podkreślam I! ognisko-grill w tym roku:-d Dziś razem paczką z roku (całym rokiem) idziemy na ognisko-grill, pogoda jest średnia na jerza, że tak powiem, ale w końcu już zaplanowaliśmy to z większym wyprzedzeniem, "zajęcia odwołane"  to i nie wypadałoby poprostu nie skorzystać!


hehe także, bawimy się dalej


P.S. Wkrótce napiszę o przemianach w relacji Ja-Karol:d - nie-dotykaj!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za rozmowę :)