piątek, 16 maja 2014

gej o geju

Kurcze dziwi mnie ta tendencja ostatnio przybierająca na sile opier***a jeden drugiego.Chyba mózg co niektórym przysłania niewidzialny cień.

Zaczepia mnie rozmówca na portalu randkowym. Wymieniamy kilka wiadomości, za chwilę pada
Źródło
stwierdzenie:

Ręce od ludzi tu opadają ;) ale zdarzają się wyjątkowi jak Ty.
Daj spokój same buraki tutaj.
Nikogo normalnego, same debile.
to jakis spoko koles jestes jak na ten portal... :-)
o widzę kolejny łudzący się o związek na ...(nazwa portalu) :)

No i tak można by mnożyć te przykłady. Zastanawia mnie jedno, dlaczego jesteśmy takimi hienami? Jeśli ktoś nas odrzuca, albo nie zauważa od razu miażdżony jest do poziomu błota. Skąd ten egoizm i wredota? 
Wkurzam się gdy dostaję taką wiadomość, bo nie uważam, nikogo z tych użytkowników za gorszego, tylko dlatego, że nie chciał ze mną kręcić, albo bo mu się nie podobam. No okej. Trudno się mówi, a żyje dalej.

Oj Panowie, jak tak dalej będziecie podchodzić do życia, to nie dziwcie się, że jesteście sami. BO jak inaczej wiązać się z takim człowiekiem? Trochę samokrytyki i więcej tolerancji, bo z tą ostatnią to też różnie bywa.

4 komentarze:

  1. Odreagowujemy własne emocje, z którymi sobie nie radzimy, projektując (przerzucając) je na innych. Zwłaszcza własne wyrzuty sumienia, że zachowaliśmy się nie do końca w porządku, wygodnie jest przytłumić eksponowaniem tego, że inni zachowują się bardzo źle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wszystko to, to jedno wielkie bagno. Tak jak ze stadem wron, jak wszedłeś do niego, to kracz jak i one.
      Brrr...

      Usuń
  2. wiesz, to nie tylko na portalach randkowych tak jest, myślę, że ostatnio wszędzie można spotkać takie przypadki - teraz wszyscy czują się lepsi od innych, oceniają z wyższością itp. , a tak naprawdę to wszyscy jesteśmy podobni, przynajmniej ja tak myślę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to, że jesteśmy podobni to prawda. Z drugiej strony mogę powiedzieć tak: masz rację każdy chce być lepszy. Dziś nie mówi się w prost jestem lepszy, lecz za moich czasów to... "Te moje czasy" to właśnie ta "LEPSZOŚĆ". Brak poszanowanie drugiego człowieka - ot cała lepszość.

      Usuń

Dzięki za rozmowę :)