niedziela, 11 maja 2014

hasło za hasło

To takie ostatnimi czasy częste zdarzenie, że aż muszę o nim napisać, bo się gotuję, od tego buractwa, albo ładniej mówiąc chamstwa.

Piszę sobie z kimś na czacie, sky, gg, etc. cokolwiek właściwie, wszędzie tam gdzie mój profil jest bez foto dla wszystkich. Takich wynalazków jest na prawdę mało (1). Gdzieś pada pytanie o jeden z najsłynniejszych portali dla gejów. Odpowiadam, że mam. Jaki nick. Wtedy zaczynam się grubo zastanawiać. Dać nick i się pokazać, czy najpierw powiedzieć by sam podał, bo ja mam foto bez hasła i każdy może sobie oglądać. Czasem tak piszę, na co albo:
1) cisza
2) o widzę kręcimy
3) podaj pierwszy
4) podaj, ja Ci zaraz potem odeślę swoje hasło
... i takiego typu odpowiedzi jest jeszcze kilka, jak nie -naście.
Czasem daję się przekonać i piszę: nick.

Często potem brak już odpowiedzi. Zwykłe buractwo.
 Źródło: focus.pl

Innym razem, to co wymiana hasłem? Odpisuje mi okej. Wysyłam.
1) cisza...

Dostaję wkurwa, bo nie lubię takiego podejścia do człowieka. Zwykły brak szacunku i kultury. No a tego to ja nie znoszę. Tępił bym na potęgę.

Oczywiście czasem się ugryzę w język (albo walnę pięścią w biurko -żart) i nic nie napiszę owemu prostakowi. Ale zdarzy mi się coś napisać.

Ostatnim razem odpowiedź na mój nick była taka: mozemy miec wspólnych znajomych dlatego lepiej sie mie pokazywać
Odpisałem: mało mnie to interesuje w obecnej sytuacji, pokazałeś swoją "dojrzałość". Pozdrawiam 
Czy Wy też tak postępujecie? Do czego ten świat zmierza. <olaboga> 

****SPROSTOWANIE****
Używając słowa czat/czatownie miałem na myśli portale randkowe i komunikację na nich, nie czat z wp, albo onetu, etc.

15 komentarzy:

  1. Ja tak, oczywiście, nie postępuję. Bo nie mam konta i z nikim nie czatuję. Oto przykładna kultura... gej-emeryta. ;-))

    OdpowiedzUsuń
  2. oooo kurde - nie strasz mnie!!!! Proszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo! Przestraszyłem kogoś! Super! ^_^ A właściwie... to czym? ;-P

      Usuń
    2. Że blisko mi do gej-emerytury... (nie postępuję tak, konto jeszcze mam, ale czuję, że już niedługo...).

      Usuń
    3. Nie, nie, to nie tak. Niekorzystanie z tych instrumentów to konsekwencja, a nie przyczyna, więc to że nie korzystasz nie czyni jeszcze z Ciebie emeryta. Więc śpij spokojnie. :-)

      Usuń
  3. uuu, ja już wieki nie czatowałem, wolałem portale randkowe, gdzie nie ukrywałem swego zdjęcia i rozmawiałem tylko z osobami, które też mi się pokazały... uważam, że skoro ktoś mnie widzi, to żeby było fair, to też ja kogoś chcę zobaczyć... i nawet jak ktoś nie był w moim guście a pokazał mi swoje fotki, to zawsze pokazywałem też swoje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. SPROSTOWANIE: Rozchodzi się o portale randkowe, nie czat na wp.pl/onecie/etc. Może użyłem złego określenia, choć pisząc na fb, też czatuję...;-)

      No włąśnie o tą sytuację chodzi, gdzie faceci jak tchórze chowają się za awatarem, brrrr...

      Usuń
  4. Dużo jest "wyzyskiwaczy" haseł. Portali gejowskich już nie używam, ale kiedyś natrafiłem na profil chłopaka, który wyłapywał wszystkich takich buraków z mojego rodzinnego miasta i okolic, publikował ich nicki, ostrzegając tym innych ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak to dość popularny trend ostatnio, ale wzdrygam się od tego, choć może warto jednak takich "wyzyskiwaczy" wskazywać palcem? Ale czy to nie narusza wolności osobistej? Czy tym samym nie zaburzę jego bytności w świecie, który tak powoli ewoluuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy on wyzyskując hasło, kopiując zdjęcia (bo mimo blokad i to robią) i robiąc z nimi "niewiadomoco" nie narusza czyjejś wolności osobistej? ;) hasło za hasło = policzek za policzek ;]

      Usuń
    2. Owszem narusza... W pewnym stopniu sam naruszam wolność tych że "typów". Pisząc o nich. Ale, że uogólniam, to się wybraniam z tego... :)

      Usuń
  6. Ja mam portal ale fotek twarzy nie mam, ale pamiętam te czasy gdy miałem profil na bardzo popularnym portalu "F" :P i tam często były akcje hasło za hasło. Nie wiem dlaczego ludzie mają potrzebę zobaczenia kim jest osoba po drugiej stronie samemu się nie pokazując.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja na tym najpopularniejszym mam zdj twarzy bez hasła, ale dodatkowo kilka pod hasłem... i dostaję pytanie o hasło, od takich co wgl. nie mają zdjęcia profilowego, nawet swego czubka nosa...

      Usuń
    2. Tego to już nie rozumiem .... zwykła ciekawość,ale po co im to wiedzieć -widzieć ?

      Usuń

Dzięki za rozmowę :)