Tak się zastanawiam ostatnio skąd to się bierze, że mam tak straszny pociąg do kolorowych ubrań :) Uwielbiam ludzi ubranych w kolorowe ciuchy, mogą to być jednolite żółte, zielone, niebieskie, różowe koszulki i do tego spodenki w jednym kolorze, mogą być wielokolorowe, ale ważne by kolorowe i koniecznie w jasnych odcieniach.
Ważne jest też by buciki były ładne (kolorowe!) jakieś żywe ładne kolory - w sumie to lubię kolory i zwykle jesienią i zimą to wśród znajomych tylko ja "paraduję" w ubraniach o jasnych barwach. Nie zbyt mi to przeszkadza, że mnie widać, chyba nawet nie przeszkadza.
Po prostu uwielbiam kolory odnoszę takie wrażenie, że to bardzo pozytywnie wpływa na mój nastrój i samopoczucie.
Tym akcentem pozdrawiam Was i życzę kolorowych chwil - bo te również mogą być kolorowe i przyjemne :)
Źródło |
Źródło |
Źródło |
A ja smutno patrzę na moje czerwone, zielone i żółte porcięta. Jakoś nie mam już odwagi ich zakładać - "Jaki bąbel próchno!" powiedzą. Tak, tak, wiem - nie przejmować się, to dobra rzecz. Ale wyjść na głupka ubranego nie stosownie do wieku, też dobra. :-((
OdpowiedzUsuńMyślę, że to może wynikać z tego, że kiedyś przestałeś je nosić... Ale to Ty masz się dobrze czuć, choć wiem, że łatwo mi mówić nie będąc na Twoim miejscy, w dodatku wśród młodych może to wywoływać właśnie temat do dyskusji.
UsuńTeraz tak moda, po pastelowych kolorach - intensywne. Fajnie. Sam kupiłem sobie niebieskie spodnie - takie jak na obrazku. Tyle, że krótkie. A co tam mi wiek, przecież nie chodzę w nich do pracy.
OdpowiedzUsuńNo i bardzo fajnie :) trzeba przełamywać "stereotypy".
UsuńUwielbiam zestawiać czarne sukienki z intensywnymi kolorami rajstop/pończoch… choć ślubny dostaje na ten widok gęsiej skórki ;P
OdpowiedzUsuńAaaa i czy ta szczęśliwość w kolorach oznacza, iż to co miało dziś pójść poszło ?
atka
Jak już pewnie wiesz, to nic wspólnego z dzisiejszym egzaminem tu nie ma :(
UsuńW życiu nie założę jasnych spodni. Z moim szczęściem będą zaraz całe ufajdane :P
OdpowiedzUsuńTo żałuj:) Uwielbiam facetów właśnie w jasnych ubraniach, szczególnie gdy Ci mają ciemniejszą (ciemną) karnację :)
UsuńTo mnie być nie uwielbił, bom karnacji raczej przeciętnej :D
UsuńPrzeciętna nie znaczy zła :P
Usuńa ja jakoś nie mam przekonania do kolorowego ubierania :D
OdpowiedzUsuńTo żałuj tak jak @mattone, nie wiecie co tracicie ;-)
UsuńNiee no... Na swoją obronę powiem, że kupiłem raz bordowe i musztardowe spodnie. Jednak w ferworze zakupów pomyliłem rozmiary i nie zagościły one na moich nogach ani razu ;D
UsuńCzyli kupiłeś nie przymierzając? Oj to wielki błąd ;-)
Usuń