czwartek, 14 maja 2015

wyborczy kit

Często się mówi o tym, że nie powinno się pytać ludzi na kogo oddają głosy w wyborach. 

Mój wybór - moja sprawa -> ale co jest w tym złego by pytać? Myślę, że nie ma nic w tym złego, o ile potrafimy przyjąć na klatę to co nasz rozmówca może powiedzieć. 
Źródło: opracowanie własne

Dziś wszystkie media piszą jakoby geje głosowali na Dudę. Czy to coś złego? Przecież to ich wybór. Wybierają taki kraj jaki przedstawia pan Duda. Jeśli im odpowiada taki stan rzeczy, to dlaczego obrzucać ich błotem!?

Ja nie byłem i nie zostanę zwolennikiem, żadnego prezydenta popieranego/wystawianego przez partię prezesa Kaczyńskiego. 
Nie wyobrażam sobie dominacji partii politycznej, która od stóp do głów przesiąknięta jest ideologią Kościoła. 
O ile jestem wierzącą osobą, to nie uważam, by moja wiara musiała być pokazywana wszem i wobec. Wiara to prywatna sprawa - a instytucje państwowe powinne być wolne od symboli religijnych! Świeckie Państwo jakie proponował Janusz Palikot w swoich wyborczych agitacjach, jest tym czego życzybym sobie i Polsce. 

Czytałem, że ludzie piszą: Komorowski miał 5 lat na to by coś zrobić z tym fantem - LGBT chcą praw dla siebie. Owszem miał czas 5 lat, ale spójrzmy prawdzie w oczy, czy sam prezydent bez poparcia braci politycznej może wprowadzić w Polsce prawo do związków partnerskich osób jednej płci? O ile mi wiadomo, to nie może. Może jedynie popierać je i zachęcać do dyskusji nad tym tematem. Do tego by rząd zrobił coś z tym by ułatwić życie swoim obywatelom. 

To mniejsze zło - o jakim się mówi często w sieci - moim zdaniem jest lepsze - przynajmniej wiem, że sytuacja moja się nie pogorszy, bo raptem ktoś będzie chciał mnie palić, leczyć, czy nawet karać za to, że urodziłem się homoseksualny. 

Tak jak w pierwszej turze stałem po stronie Janusza Palikota. Tak w drugiej turze stanę po stronie Bronisława Komorowskiego. 
Doskonale sobię zdaję sprawę, że nie jest idealnym kandydatem na ten urząd. Ja to wiem. Ślepy nie jestem i klapek na oczach nie mam. Za to poparcie otrzymałem już kilka wiadomości od znajomych z pouczeniem jaki to zły pan Komorowski. 
- Każdy jest człowiekiem, każdy robi błędy. Jeśli ktoś jest bez winy niech rzuci pierwszy kamieniem.

A na koniec nutka, która kiedyś wpadła mi w ucho, a yt. dziś sam mi podrzucił ją w propozycjach :)


A na koniec zupełnie inna nutka ;-)


2 komentarze:

  1. Ja stronię od polityki. Mimo, że to my tworzymy nasz naród, my wybieramy naszych przywódców, to odcinam się od tego wszystkiego. Nie podpisuję się pod tym co nam politycy prezentują, nie mam kandydata, który mógłby mnie i moje poglądy w 100% reprezentować, ale to nie oznacza, że bojkotuję wybory. Namawiam zdecydowanych do głosowania. Dlatego idź, Narodzie, oddać głos w drugiej turze wyborów :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie stronię, kiedyś były pomysły bym się w nią zaangażował. Nadal są, ale chyba brak odwagi mnie hamuje, może też obawa przed tym, że ludzie potem ingerują bardzo w życie prywatne, a dodatkowo ograniczenie w postaci miejsca zamieszkania. Chyba czas zmienić miasto na większe, na przyjaźniejsze ;-) Bo północ taka nie jest.

      Usuń

Dzięki za rozmowę :)