niedziela, 1 kwietnia 2012

czatowanie

Czatowanie - ostatnie kilka dni siedzę dzień po dniu na czacie. Może "wyrę" kogoś stamtąd sobie pomyślałem. Och jaki ja kurwa głupi jestem, to głowa mała. Kolejny dzień bezdennych rozmów, ja pierdole po co rozpoczynać rozmowę i w połowie, albo po kilku wpisach przestać ją dalej kontynuować, no nie czaje ludków! Kurwa toć jestem rozumnym człowiekiem, jeśli ktoś mi pisze: nic z tego, albo coś w ten deseń, to ja to kumam, szanuję i przestaję z typem konwersować. A tu piszesz i w pewnym momenci brak odpowiedzi i to nie chodzi o to że kolesiowi nie spodobało się moje zdjęcie czy coś... po prostu piszemy i raptownie brak odezwu, no kuźwa przecież te dodatkowe 3 słowa nikogo nie zbawią, no nie? 


Co o tym sądzicie? Też tak robicie? Może to normalne, a ja tego nie kumam?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki za rozmowę :)