Skąd moje pytanie o takie pytanie :D
Ostatnio na lekcji podczas rozmów trzy koleżanki siedzące obok mnie poruszyły ten temat. Dlaczego ten? A no jakoś tak się nasunął w wyniku burzliwych tematów.
E. mówi - niech sobie robią co chcą, tylko niech kuźwa nie adoptują dzieci.
Ja znam kilku gejów - odparła M. w jej głosie słychać było zachwyt i satysfakcje z tego, że ma takich znajomych
Oni są popierdoleni, ciągle się tylko chcą bzykać - mówi E.
Weź, co ty gadasz - dodała R.
No mówię Ci ja poznałam takiego jednego, mieszkałam z nim na stancji, to ciągle gadał o swoich ekscesach z byłymi - popierdolony. Oni się nie kryją. - Kontynuowała E.
Z lekkim śmiechem przysłuchiwałem się temu, robiąc zadania.
Są trzy rodzaje gejów. Wiesz jak daje to jest pasywny jak posuwa to aktywny ale jest jeszcze uniwersalny, co to i to robi. - Dodała po chwili M.
Obleśne weź skończcie bo mi się cofnęło już - wybuchła R.
No co. Oni połykają. - Mówiła E.
Cisza, koniec. - Wołała R.
Weź skończ. Obleśne. Sam skwitowałem, bo widziałem kwaśną i zniesmaczoną minę R.
No co? Pojebani są. Ten co ja go poznałam to debil. - dodała E.
Ja poznałam takiego co mi się zwierzał, że jego chłopak chciał go posuwać, i tylko na tym mu zależało. Nic innego. Kiedyś do mnie powiedział: wiesz ten mój chłopak to tylko jak się spotkamy to chce mnie przelecieć. - Ciągnęła dalej temat E.
W pewnym momencie telefon do mnie zadzwonił i wyszedłem z ćwiczeń - może to i lepiej bo sposób wyrażania opinii o gejach w wykonaniu tych dziewczyn jakoś mnie samego zniesmaczał.
Jak to nazwały - stało się to popularne i należy tolerować do pewnego stopnia. Akceptować z umiarem.Bo w Niemczech, Holandii to normalne - gdzieś między tym wtrąciła R.
---
Szkoda, że właśnie przez taki obraz, takie zachowania niektórych osób, tracimy wizerunek, który i tak ciężko zdobyć i utrzymać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za rozmowę :)