Dziś toczyć się będzie sprawa przeciwko mnie :(
Albo uwierzę na nowo w ten kraj, albo przestanę wierzyć i zrobię coś głupiego... No jak można być skazanym, za normalne życie, funkcjonowanie jak 90% społeczeństwa?
Zarzucają mi zagłuszanie ciszy nocnej (głośne krzyki, piski, szuranie taboretami) - no komuś się w głowie poprzewracało!!! Mówię cicho, co ciągle mi mówią znajomi, profesorzy na uczelni, w pracy... a tu głośne piski i krzyki - porażka.
Co do szurania to łóżko jak się rozsuwa to faktycznie jeździ po panelach, tak jakby krzesłem przemieszczał się po panelach - chyba to normalne??? No chyba, że jestem zfiksowany...
Zobaczymy co z tego wyjdzie...
Teraz swoje 5 minut ma "Wymiar Sprawiedliwości Kraju Polskiego".
Nie nakręcaj się. Przecież nie ma takiego problemu, którego by nie można rozwiązać. Czas, dystans oraz pomocna dłoń są lekarstwem na wszystkie bolączki. Pamiętaj, iż bez względu na wyrok świat sie nie zawali:))
OdpowiedzUsuńatka
Obyś miała rację. Bo nie stać mnie płacić durne kary, itp. bo ktoś nie potrafi żyć z ludźmi...
UsuńUroki mieszkania we wspólnocie osiedlowej.
OdpowiedzUsuńTo są uroki mieszkania w bloku, w mieście...
UsuńOj mieszkałem tak ponad dziesięć lat. Najgorsze były łazienki. Rury to dobry przewodnik dźwięku.
OdpowiedzUsuń