Objęły mnie promienie słońca,
uczucie cudownego gorąca,
i ciało się rozwija,
choć czas mija.
Chmury przyciemniły niebo,
nie wiem dlaczego,
to coś dziwnego się dzieje,
ale w głębi mam nadzieje.
Nadzieja mnie oszukała,
choć mój umysł po części oczarowała,
czuję się samotny,
obieram ruch obrotny.
W myślach tonę -...
udzielam się na stronę.
Zostawiam wszystko,
ktoś mi mówi: "Stój turysto"
i tu film się już urywa ...
o nie! nie! nie!
Gdzieś w otchłani,
nic do bani -...
niby pełen luz i ful wypas.
kurwa nie! - wołam!
Oczy niczym cebula łzawią.
Umysł głośno płacze!
- tego snu sobie nie wybaczę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dzięki za rozmowę :)