sobota, 26 stycznia 2013

stety czy niestety NIE dla związków partnerskich???


Stoi przed sejmem owa Krystyna,
Stara, bezmężna i pot z niej spływa -
Mównicę nadyma.
Stoi i ryczy, dyszy i dmucha,
Jad z rozgrzanego jej brzucha bucha:
Buch, Tylko nie związki!
Uch, To koniec Polski!
Puff, Chce prokreacji!
Uff, Zero reakcji!
Już ledwo sapie, już ledwo zipie,
A jeszcze Jaruś jadem w nią sypie.
Piswagonów do niej podoczepiali
Prostych i ciężkich, z żelaza, stali,
I pełno zawiści w każdym wagonie,
A w jednym krowy, a w drugim konie,
A w trzecim siedzą same grubasy,
Diety wydają na tłuste kiełbasy.
A czwarty wagon pełen bałwanów,
A w piątym stoi sześć gowpawianów,
W szóstym sobecka, o! jaka wielka!
Pod każdym okiem żelazna belka!
W siódmym woźniacze stoły i szafy,
W ósmym część popu strzela swe gafy,
W dziewiątym - same frontowe świnie,
W dziesiątej obłudzie - tolerancja ginie,
A w sejmie wagonów jest ze czterdzieści,
Sam nie wiem ile głupoty się jeszcze w nich mieści.


Krok milowy ku temu żyło się lepiej. Czy ustawa została czy nie została przeforsowana to i tak niczego nie zmieni. Pary, nieformalne związki między dwoma mężczyznami/kobietami były i będą i to już jest piękne.

Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że dla prawdziwej miłości nie straszne jest prawo, które w Polsce ustala się dla siebie, nie dla narodu. = tak oto posłowie naszego rządu, traktują zdanie, obywateli.

Jak ktoś to już gdzieś napisał, lepiej spać w ławie sejmowej i trzepać kasiorę, niż ruszyć mózgownicą i przemyśleć pewne sprawy. POLITYCY byli i będą dennymi osłami, jak się uprze to nie pójdzie na przód.

Choć nie wyobrażam sobie póki co związku takiego jaki przykładowo tworzą, pary heteroseksualne, to nie znaczy, że nie chciałbym żyć ze świadomością, iż mógłbym bez problemu taki związek oficjalnie zarejestrować, gdyby a nóż widelec trafił mi się mój ukochany :*
Polsko idź na przód, wybij się z tego europejskiego ogona nędzy i rozpaczy!!!!!!

męski zapach

Męski zapach - kto go nie lubi?
Czy przywiązujecie uwagę do tego jaki zapach unosi się od mężczyzn? Lubicie czuć piękną woń, która rozpala zmysły, wyostrza fantazje??

Jak kobiece perfumy niezbyt działają na mnie, tak te męskie są istnym zapalnikiem bomby - mojej psychiki - uwielbiam czuć zapach mężczyzn.

Dziś jadąc mpk na jednym z przystanków wsiadł do autobusu młody mężczyzna, gdzieś koło 25/7 lat bym mu dał, może i nawet tylu nie miał, ale gdy usiadł obok mnie, zapach jego perfum unosił się w powietrzu Był on tak bardzo fajny, że nie mogłem przestać rozkoszować się tą chwilą.. to trochę dziwne, ale uwielbiam zapach męskich perfum, zwłaszcza tych ładnie pachnących, często trwałych i niecodziennych. I choć w mojej głowie wówczas rodzi się, żądza tego smaku, to nie fantazjuje o seksie, po prostu chciałbym się rozkoszować tym zapachem.

Skąd to się bierze, dlaczego działa na mnie to często podniecająco nie wiem, po prostu wyczuwam taki zapach i automatycznie rodzi się we mnie pożądanie. Mam wrażenie, że jestem w jakimś amoku, moje nozdrza podążają tylko w jednym kierunku, gdzie przemieszcza się owy osobnik męski. Czasem, tak jak dziś mógłbym pójść na koniec świata, by tylko czuć.

Brzmi jak jakaś schiza, ale to jest fakt, uwielbiam męskie zapachy. Może macie coś do polecenia, chętnie posłucham rad ;-)

Ostatnio kupiłem sobie perfumy Playboy - są fajne, ale jak dla mnie wydają się zbyt krótkotrwałe ;(

piątek, 25 stycznia 2013

słit-focia

Czy tak zwane i ostatnimi czasy popularne określenie "słitfocia" zagościło w naszym polskim społeczeństwie na dobre?

Otóż wydaje mi się, że tak. Zawsze myślałem, że mój przyjaciel Szymek, to człowiek poważny, niestroniący od wygłupów, zabaw, wszelkiego rodzaju żartów, ale jednocześnie odnosiłem wrażenie, że co za dużo to nie zdrowo.

Myliłem się. Szymek, dziś Cię widziałem na tej słitajśnej fotce z Twoją dziewczyną. Maaaaasakra. Według mnie to nawet nie ma wydźwięku, wyglądu i przekazu, po za tym pospolitym - który kojarzę z lachonami, lachociągami, etc. - określenia może trochę przesadne, ale cóż, takie mam skojarzenia. Zaskoczyło mnie to strasznie. Widocznie jestem dziwakiem :D

A Wy co sądzicie o "słitfociach"? Czy związek bez "słitaśnej" nie ma racji bytu? Czy szaleństwo komunikacji "fejsbukowej", emanowania sobą poprzez "fejsbuka", dzielenia się swoim życiem od wewnątrz dochodzi do tego stopnia, że łamiemy swoje przekonania, łamiemy swój charakter, by się "wyfejsbukować" przed innymi?

W prawdzie nie wiem skąd u mnie obrzydzenie do tego typu zdjęć.

wtorek, 22 stycznia 2013

O homofobi

Będąc na jednym z blogów o tematyce podobnej do mojej napotkałem na taki o to wpis:

Was an Homophobie so besonders beschissen ist: Man hasst jemanden dafür, dass er jemanden liebt.



Co w tłumaczeniu na język polski znaczy:




Coś co w homofobi jest szczególnie parszywe: Nienawidzi się kogoś za to, że ten kogoś kocha.



Czyż z tego nie płynie szczera i dosadna prawa? Wnioskując dalej "MIŁOŚĆ NIE POPŁACA" :( a szkoda ....


Dla ciekawskich cytat znajdziesz tutaj.

niedziela, 20 stycznia 2013

allegro.pl


Dziś "pod lupą" mam allegro.pl - każdemu chyba znane i przez wielu lubiane :D

Ja je lubię i to raczej bym mógł powiedzieć bardzo lubię :) Może nie wielu facetów lubi zakupy no ale każdy od czasu do czasu musi sobie coś kupić :D o tak chociażby na poprawę humoru :) :) :)

Jako że, wolę allegro od tradycyjnych wypraw po sklepach, postanowiłem poruszyć ten temat, a może czegoś ciekawego się dowiem od Was :)

W tym "świecie-sklepowym" dużo przekupek się znalazło, każda z nich oferuje co to nie mają jakie to nie zajebiste ich towary, a u konkurencji to już dno.

Szukając odzieży bo to bardzo często kupuję na owym allegro, gadżety również, czym byłby mój komp bez allegro, nie wspominając o aucie :) I tak się zastanawiam, co wy sądzicie o tym sposobie zakupowego szału, jakim jest allegro? Czy macie swoich sprawdzonych sprzedawców? Kupujecie tylko u tych co mają 100% zadowolonych klientów, czy macie odwagę na ryzyko i jeśli coś mi się podoba to, to biorę nie zważając na opinie od tych co już kupili?

Należę do grona tych ludzi, którzy bacznie patrzą na sprzedawców, nie lubię kłamać, oszukiwać, a w dużym stopniu okradać ludzi z tego co im się należy, więc nie chcę zostać okradziony, oszukany. Zwykle staram się kupować tylko u tych co w satysfakcji widnieje 100%, zdarza się uchybienie do 99% ewentualnie już gdy produkt przez nich oferowany tak mi pasuje do gustu to i ten próg jeszcze lekko obniżę, ale to już ryzyko.

Są "sklepy", osoby prywatne, które oferują zajebiste towary, ale ich wynik jest niższy 4.8/4.9 i co wtedy zawsze mam dylemat, przeglądam komentarze negatywne (pozytywne również) i się tak zastanawiam co zrobić?

Jeśli ktoś ma kogoś zaufanego to dajcie znać :D może akurat się skuszę na coś ;-)

wtorek, 15 stycznia 2013

kontrowersyjny temat - adopcja przez geja


Dziś tak śmiechem, żartem podsunąłem koleżance temat "gej". Weź, blee, to chore, chory na umyśle - usłyszałem z jej ust. Nie sprzedając się, lekko wyraziłem swoje zdanie, co mnie obchodzi kto z kim i co..

Mamy wybrać sobie kontrowersyjny temat o którym napiszemy rozprawkę. Wiedząc jakie Kasia ma poglądy, co sądzi na temat gejów, specjalnie chciałem ją sprowokować. Udało się. Kasia znów powiedziała, chorzy na umyśle. Spytałem, a co to takiego gdyby jednak zaadoptowali dziecko?

Odpowiedź nie była zaskakująca:
Ludzkość by się zepsuła - trochę jak nazistowskie hasło, czy nie? Bo dlaczego spytałem. Mieli by dzieci i te dzieci by szły w ślady rodziców i by się to tak rozrastało. Gdzie logika? pomyślałem sobie, więc spytałem skąd się biorą geje? Oni chorzy na umyśle - znów powtórzone słowa, jak w zaciętej płycie. Przecież będąc wychowankiem tradycyjnej rodziny:

 ojciec + matka = dzieci
wychodzą również dzieci-geje, i czy Ci hetero rodzice są temu winni? NIE. To nie ma nic wspólnego z orientacją, jaką posiadamy, wszystko jest wrodzone, jak nie wkomponowane w naszą naturę. I tak para homo wychowująca dziecko, nie musi wychować je na homo-dziecko, wręcz przeciwnie wychowa je na człowieka w pełni przystosowanego do życia w społeczeństwie, dając mu jednocześnie wzór jak żyć dobrze, by nie krzywdzić innych, w końcu posiadamy większy pierwiastek tolerancyjności dla siebie, innych, niż często nasi hetero-rówieśnicy.

Nie umiem opowiedzieć się jednoznacznie za tym czy:

GEJ + GEJ = DZIECKO

jest właściwym rozwiązaniem. Nie chcę nikomu bronić też by dążył do takiego zjawiska. Ja raczej bym go nie potępił, o ile owi Geje swoim postępowaniem nie naruszali by praw moralnych, ich zachowanie nie skutkowało by wychowaniem heterofoba, co w żadnym wypadku nie było by właściwe.

niedziela, 6 stycznia 2013

o czasie zatrzymaj się choć na chwilę

Sieeeeeeema Wszystkim w Nowym Roku :)

[caption id="" align="aligncenter" width="537"]Fotka Evan Wade Fotka Evan Wade[/caption]

Ten czas tak szybko leci, że z roku na rok mam wrażenie, że dni nabierają prędkości i spier***ą co raz to prędzej. Nim się obejrzałem znalazłem się w Nowym Roku, z nowymi postanowieniami i starymi problemami.


Póki co nic się nie zmieniło wraz z nadejściem 2013-tego.