sobota, 27 kwietnia 2013

anständiges Aussehen des Mannes

O zaroście można mówić wiele jak również i nie wiele.

Podstawą jest to, czy go lubimy czy też nie?


W czasach LO zarost ma mojej twarzy był codziennością. Zawsze mi się podobał ten 3-dniowy :) gdy ten czas upływał "zachwyt" opadał. Wtedy najczęściej też się goliłem. I tak 3 lata to trwało, gdy przyszło mi pójść do pracy, musiałem się rozstać z zarostem :( nawet już ten 3 dniowy, nie jest tolerowany. A szkoda, bo mi to się wciąż podoba :D zawsze gdy tylko mam jakieś dłuższe wolne twarz pokrywa ciemna szata ;-)

Mówi się, że na rozmowie kwalifikacyjnej jest to niedopuszczalne być nieogolonym. Ale czy tak też jest na pierwszej Date? Czy umawiając się z kimś na randkę, spotkanie towarzyskie golicie się panowie?

Nie wiem jak wygląda to z punktu widzenia kobiet ale zdanie tu może być również podzielone :D

Pomimo iż lubię zarost, to gdy spotykam się z nim u drugiego mężczyzny, wówczas ten "zachwyt" opada, często to podrażnianie skóry, która w wielu miejscach jest delikatna mnie zniechęca. Komfort pocałunków, pieszczot wydaje się mniejszy, aczkolwiek nie zawsze, gdy obaj jesteśmy nieogoleni sprawa ma się inaczej, jakoś tak bardzo to nie wadzi :D

By ożywić wpis wstawiam fotkę z golenia się :D

Swoją drogą to ciągle przymierzam się do zakupu maszynki elektronicznej do golenia - tylko czy aby nie będzie tak, że ją kupię i użyję raz, dwa i wrócę do tradycyjnych Wilkinson´ów? Kiedyś próbowałem maszynką ojca, co prawda to już ona stara, ale to mi włoski WYRYWAŁO!!! i ten ból - wolałem już tradycyjnie maszynką.

Enjoy! - przyzwoity wygląd mężczyzny

11 komentarzy:

  1. Może to nie maszynka była a depilator ? :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam maszynkę do golenia w domu, nikt nie używa a b droga była bez sensu, ja myślę ostatnio nad zakupem trymeru do brody. pozdro :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie się tego obawiam, by nie wydać kasy w błoto.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam zarost bardzo skromny, acz skórę delikatną i muszę przyznać, że przesiadka na elektryka przyniosła poprawę. Wg moich obliczeń, to nie dość, że jest to tańsze, to mnie mniej drażni. Model ma duże znaczenie, mój chłopak miał różne elektryczne i zatrzymał się na modelu z podwójną folią - sam taki też używam i mogę śmiało polecić. A wyrywa chyba jak jest tępa :)
    Grüßen!

    OdpowiedzUsuń
  5. PS: ja tam kocham zarośniętych mężczyzn, ocieranie się o sztywny zarost na twarzy jakoś mnie... rozgorączowuje (pozytywnie oczywiście) :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze to jakieś dodatkowe doznanie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja wciąż lubię zarost... i nie drażni już skóry. także w chwilach intymnych... ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. dlaczego napisałeś "nie drażni --już--"? Czyżbyś miał na to sposób:P?

    OdpowiedzUsuń
  9. dlaczego w pracy jest niedopuszczany zarost? nawet zadbana broda jak u tego pana?:
    http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/5/52/Marcin_Szczygielski.jpg/240px-Marcin_Szczygielski.jpg

    ja kocham swój zarost, kocham zarost u innych facetów. ma dla bardzo dużą wartość estetyczną i jest bardzo sexy :p

    OdpowiedzUsuń
  10. W mojej pracy nawet taka. Taki jest wymóg i o tym się nie dyskutuje...

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za rozmowę :)