niedziela, 14 czerwca 2015

"Równe prawa - wspólna sprawa"

Dziś w stolicy obyła się parada równości pod hasłem "Równe prawa - wspólna sprawa". Niestety nie mogłem wziąć w tym wydarzeniu udziału. Jeszcze nigdy nie miałem też okazji się wybrać na takie wydarzenie, a szkoda. Zawsze to nowe doświadczenie, nowy pogląd na sprawę.

Przyznam, że jeszcze do niedawna myślałem, że parada wygląda tak jak to ją społeczeństwu media przedstawiają: roznegliżowani faceci, z przyrodzeniem niemalże na wierzchu. Okryci piórami, kapeluszami. Im dziwaczniej, tym lepiej.

Lecz gdy przeglądam od dwóch lat zdjęcia z parady, to przyznaję, że nie zauważam tam czegoś takiego, co by gorszyło. Owszem, są stroje dziwaczne, śmieszne, czy komiczne, ale one są wszędzie, nie tylko na paradach równości. Na juwenaliach studenckich, również można spotkać żaków przebranych w nietuzinkowe kreacje. Wtedy nikt nie stoi z krzyżem i matką boską i nie śpiewa "Pedofile, lesby, geje, cała Polska z was się śmieje"//źródło wp.pl Ludzie taktują korowód studencki jako ich święto, jako możliwość pokazania się miastu i światu.
- Czyli coś pięknego, radosnego i kolorowego.

Gdy czytam komentarze, to krew mnie zalewa. Czymże jest życie ludzkie do każdego z nas? Jaką wartość ono niesie ze sobą? Co je warunkuje? Jakie ma ono możliwości, zadania i obowiązki?

Podpisał się jako Marcin Janaszek:
Jak można pozwalać na takie zwyrodnialstwo? Nie, nie jestem tolerancyjny i nigdy nie będę w stosunku do takich wybryków natury. Powinno się ich znaturalizować albo zutylizować.
Czy ten człowiek ma jakikolwiek szacunek do ludzkiego życia? Odniosłem wrażenie, że zero szacunku, zero zrozumienia drugiego człowieka - tylko dlatego, że ten nie podporządkowywuje się pod obraz roli faceta, zgodnie z tym co pan M. Janaszek ma w głowie. Historia niestety nie okazała się efektywną nauczycielką, a ludzie dalej popełniają błędy :(

Podpisał się jako xxx:
Za kilka lat i zoofile bedą jurorami w teleturniejach - i bedzie kompletne gender
Co wspólnego z hetero i homoseksualnością ma zoofilia? Tu próbuje się na wyrost pokazać, że homoseksualizm jest złem. Cóż nie podzielam tego zdania, co więcej uważam je za bezmyślne i pokazujące jak bardzo ograniczonym jest osoba podpisująca się jako xxx.

Podpisał się jako obrażeni i prześladowani:

Czy w takich okolicznościach aby nie można stwierdzić, że ja również czuę się obrażonym i prześladowanym, za homofobiczne podejście. Nazywanie parady - bez znaczenia o jakiej tematyce sodomą i gomorą jest tylko i wyłącznie próbą wyrządzenia komuś krzywdy, tak by poczuł się urażony. To kolejne bezmyślne zachowanie. Pokazujące, że uczucia drugiego człowieka nie są już tak ważne jak to z kim sypia w łóżku. Przykre.

Jeśli słyszę, że Polacy są narodem tolerancyjnym, to duszę się własnym powietrzem. To tak bardzo zacofany naród, który jeszcze długą drogę będzie musiał przejść nim pojmie, że kościół nie ma racji, że kościół to nie wszystko. A księża i biskupi to też ludzie, którzy pod przykrywką wspaniałych wielbicieli Jezusa, niszczą świat, siejąc niezgodę, nienawiśc, ludzie którzy wzniecają konflikty. Taki jest dzisiejszy Kościół, ten który miał być symbolem głębokiej wiary, identyfikacji się z Jezusem Chrystusem.
- To między innymi z tego powodu, że KK jest tak obłudny, zakłamany i nieszczery zrezygnowałem z angażowania się w jego życie.
Dziś świadomi i stanowczo mówię N I E dla klerykalizacji państwa Polskiego. Kościół powinien zostać odcięty od wlądzy, od budżetów, etc.

Wszystkim tym, którzy byli, organizatorom, sponsorom, przyjacielą i ludziom dobrej woli serdeczne podziękowania, za wspaniałą paradę, która kolejny raz przedstawiała społeczeństwu swoje racje. Racje, które są tak oczywiste, choć niestety nie mogą być tolerowane, bo nie są sgodne z ideologią KK.

4 komentarze:

  1. Ostatnio rozmawiałem o tym z moim znajomym
    No i cóż, stwierdziliśmy tak - trzeba krzyczeć bo inaczej nikt nas nie usłyszy. Musi byc głośno.Ale i zawsze pojawiało się to "ale" czy aż w taki sposób ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgodzę się z Tobą, że nie wolno się dać zepchnąć na drugi plan. Orientacja seksualna nie powinna być wyznacznikiem praw jakie należą się każdemu człowiekowi - godność, szacunek, życie, miłość - m.in. to mamy zapewnienie w życiu - jedyne co nas ogranicza jak pokazuje życie, to prawa jakie narzucają nam inni ludzi. Zakazywanie komuś kochać kogoś, kto się godzi na tą miłość jest irracjonalne.
      Co do sposobu nagłaśniania - powiem tak - skoro nagłaśnianie w szkołach, na lekcjach czy warsztatach jest niezbyt mile widziane, gdy na ulicy happeningów się nie przeprowadza, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, to jak można inaczej dotrzeć do ludzi?

      Zawsze tak było, że obraz w TV zostaje przekolorowany - media szukają sensacji - tą jest właśnie m.in. parada - która jest pokazywana w tv, czy gazetach, etc. tylko dlatego, że można wywołać sporne emocje.

      Gdyby zdać się na sam obiektywizm, myślę, że nikt by nie usłyszał o paradzie. Są ludzie, którzy homoseksualizm wykorzystują tylko i wyłącznie do atakowania drugiej osoby. Ataki są różne począwszy od wyzwisk, krzywego spojrzenia, po agresję fizyczną. Z tym należy walczyć - a walczyć można tylko poprzez właściwą edukację, której niestety brakuje.

      Usuń
  2. I odchodząc od głównego wątku, jako kolejny przykład stojący za likwidacją jakichkolwiek powiązań państwa z kościołem, pozwolę sobie przypomnieć akt barbarzyńskiej zachłanności, której dopuściła się kuria poznańska żądając od miasta 12 tysięcy złotych miesięcznie za przejazd przez fragmenty gruntów kościoła wąskotorowej kolejki dla dzieci.

    "Za przejazd Kolejki Parkowej Maltanka, miasto płaci parafii 4 zł za m2, podczas gdy prywatnej firmie 1,80 zł/m2." ~ źródło: http://www.tvn24.pl/poznan,43/poznan-miasto-placi-kurii-ze-przejazd-kolejki-waskotorowej-dla-dzieci,552550.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego właśnie jestem za całkowitym odłączeniem państwa od kościoła. Kościół może rządzić się swoimi prawami i pomysłami we własnej wspólnocie. Jednakże kościół nie powinien mieszać się w sprawy wszystkich obywateli, gdyż jak wiemy kościół nie jest miejscem każdego obywatela - mamy wielu ateistów, osoby o innym wyzaniu niż katolickie i ich prawo do wiary, szacunek - to właśnie powinny być priorytety. Kościół nie ma prawa wypowiadać się za wszystkich.

      Dość zakłamania, oszustwa i obłudy już zamietli pod dywan, a wieni dalej dają się omamić. Wiara w Boga nie ma nic wspólnego z chodzeniem do kościoła - to moje prywatne zdanie. Można wierzyć, a do kościła nie chodzić. Co to za ksiądź który wyznacza ile ma mu się zapłacić, co to za ksiądź, który jest przeciwko człowiekowi? To tylko facet w sutannie, zwiący się przedstawicielem Boga. Każdy nim może zostać i głosić "swoje" poglądy. Także stanowczo jestem przeciwny ingerencji kościoła w sprawy państwa.

      Przytoczony przykład pokazuje własnie relacje państwo - kościół i państwo - obywatel. Jak widać kościół jest bardziej poważany, niż obywatel.

      Usuń

Dzięki za rozmowę :)