czwartek, 20 listopada 2014

Kogo szukam? Spoglądając na faceta, spoglądając na geja.

Właściwie dziś w klubie nie można odróżnić narodowości, wszyscy geje słuchają podobnej muzyki, podobnie się ubierają, są uczestnikami tych samym zdarzeń. Media pokazują środowisko dość stereotypowo, fascynują się gołymi dupami na paradzie a zupełnie zapominają o tym, co jest jego istotą.

Janusz Marchwiński słusznie ujął to jak społeczeństwo widzi osoby homoseksualne, społeczeństwo wzoruje się na tym co dziś media pokazują. Media są na chwilę obecną największym informatorem, a nawet posłużę się określeniem edukatorem XXI wieku. Wciąż bardzo duży odsetek rodaków uczy się z TV, tego czego nie znają, odkrywają to co "nowe" - a ich zdanie jest silnie wzorowane, na tym jakie przekazuje im docierające medium. Nic więc dziwnego, że jeśli medium będzie pałało nienawiścią, to i również widz będzie nią pałał.

Poznałem już nie jednego geja, który otwarcie mówi, że nienawidzi gejów, bo sami kreują obraz taki, który niszczy cały wizerunek osób homoseksualnych. Z zaznaczeniem: ja używam słowa gej. Dla mnie osoba homoseskualna inaczej gej nie może być: gejem=gejem, albo gejem=pedałem. Jest tylko i aż gejem. Wiele osób homoseksualnych widzi różnicę pomiędzy gejem, ten ponoć wygląda przeciętnie, nie wyróżnia się z tłumu, jest taki jak inni mężczyźni na ulicy, raczej nie sposób, nie znając go, stwierdzić jego orientację seksualną, natomiast pedałem określa się osobę, która swoim zachowaniem, a jeszcze bardziej wyglądem nawiązuje do zachowań kobiecych i tak w polach "kogo szukam" pojawia się bardzo często:
- męskiego faceta,
- Kogoś normalnego, bez przegięć i złamanego nadgarstka :)
- Jeśli masz złamany nadgarstek to wypad!
- Pedały won!
- Cioty wypierdalać!
Takich opisów można by przytoczyć więcej, ale to chyba wystarczy by pokazać to co mam na myśli. 
Jeden z serwisów randkowych dla gejów w Polsce.
Chyba 99% szuka normalnego chłopaka, ale nikt nie potrafi zdefiniować tej normalności. Ten który dla mnie będzie normalnym, nie koniecznie musi być normalny dla innych. Pojęcie względne, ale mimo wszystko ludzie bardzo często kuszą się by wpisać tą normalność w tekst.

Co więcej jeśli nawet ktoś wykazuje jakieś z zachowań mniej lubianych w gronie facetów, to bardzo często sam albo tego nie dostrzega, albo ignoruje ten punkt i dalej próbuje wchodzić w relacje z innymi, co czasem mnie dziwi.


6 komentarzy:

  1. Faktem jest , że dziś media uczą i kreują światopogląd, ale musimy też podkreślić, że takie działa nie oddziaływuje tylko na osoby proste, nie mające ochoty i potrzeby by się samemu dowiedzieć sprawdzić czy faktycznie tak jest jak podają media. Nie zdają sobie sprawy z medialne manipulacji.
    Mnie osobiście nie interesuje czy ktoś jest "przegięty" czy "wygięty", patrzę na osobowość, charakter, zachowanie. Pod tym względem dobieram osoby w moim kręgu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I chwała Ci za to, ja niestety taki nie jestem ulegam sam nie wiem czemu... chyba stereotypom...:(

      Usuń
  2. Oj, tak. Rubryki "kogo szukam" u niektórych osób powinny być puste.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pustej nie lubię, a z kropką mnie irytuje..., więc chyba lepiej wypełniona:-D Szkoda tylko, że towarzyszt temu bezmyślność.. ;/

      Usuń
    2. Jak ktoś szuka księcia z bajki to kropki i wymagania tej rubryce mu nic nie dadzą, bo oni chyba szukają modela z okładki a nie człowieka (nie, żeby model z okładki nie był człowiekiem:).

      Usuń
    3. Człowiek, człowiekiem, a charaktery, charakterami...

      Usuń

Dzięki za rozmowę :)